Adi Brand Adi Brand
674
BLOG

"Najgorsza patologia" w rozumieniu Kuby Wojewódzkiego

Adi Brand Adi Brand Rozmaitości Obserwuj notkę 8

 

Nie oglądam serialu Rodzinka.pl, a Macieja Musiała, młodego polskiego aktora znam jedynie z kilku obejrzanych odcinków Ojca Mateusza, gdzie pojawiał się na ekranie w roli drugoplanowej jako jeszcze dziecko, uczeń. Czas goni jak szalony i chłopiec stał się młodzieńcem, który nie mógł ujść uwadze takiemu krytykowi wszystkich i wszystkiego jak Kuba Wojewódzki.
 
Maciej Musiał nie przypadł do gustu trzykrotnie od niego starszemu Wojewódzkiemu. Już na początku roku Najjaśniejsza Gwiazda TVN-u wyszydzała chłopaka słysząc, że ten przymierza się do napisania książki. Że niby w tym wieku jeszcze niewiele ma się do powiedzenia. Daję głowę, że gdyby jakaś nastolata albo młodzian przelali na papier wynurzenia o swojej fascynacji homoseksualizmem, o uniesieniach po zażyciu dopalaczy, o głębokiej irytacji na sam widok kościoła lub osoby duchownej oraz o bolesnej wysypce, jakiej dostają na samo brzmienie słów takich jak „polskość” i „patriotyzm”, zostaliby natychmiast okrzyknięci „wybitnymi talentami literackimi” i obsypani licznymi nagrodami Gazety Wyborczej, Polityki, Wprost i TVN-u, a Wojewódzki piałby z zachwytu niemal jak na widok Michała Szpaka.
 
Maciej Musiał irytuje Wojewódzkiego, bo nie jest wzorem młodego Polaka, jaki Wojewódzki chciałby widzieć. Musiał jest schludny i domyty, nie nosi kolczyków niczym na siłę promowany przez TVN Michał Piróg, nie ma, jak ten pederasta, semickiej urody, nie maluje paznokci jak Michał Szpak i w ogóle bez makijażu razi estetykę Wojewódzkiego. Poza tym sam redaktor Kuba przyznaje, że Maciej Musiał przypomina mu Justina Biebera, który będąc w Izraelu, został poproszony o spotkanie przez samego premiera Netanjahu i … miał czelność odmówić! To antysemicki wybryk prawie na miarę sióstr Radwańskich, które na izraelskiej ziemi dopuściły się wygranej z Żydówkami i wyeliminowania Izraela z dalszych rozgrywek Pucharu Federacji (polskie tenisistki zostały przy tej okazji skrytykowane przez Gazetę Wyborczą za aroganckie zachowanie na konferencji prasowej, bo nie znając lokalnych zwyczajów za bardzo wzięły do siebie żarty żydowskich kibiców i ich wesołe pokrzykiwania w rodzaju „katolickie suki”).  Może historia im wybaczy, ale u Wojewódzkiego mają przerąbane.                                                  
 
Jednak kroplą, która przelała czarę goryczy powodując ostatni atak Wojewódzkiego na Musiała wydrukowany przez Politykę, była wypowiedź młodzieńca, który przyznał, że nie darzy szczególną sympatią niejakiej Anny Grodzkiej, posła. Kulturalnie wyrażona opinia o indywiduum z czerwonym rodowodem noszącym teraz nazwisko Grodzka, to zdaniem TVN-owego propagandzisty "najgorsza patologia". Wojewódzki w parszywości swojej zdaje się nie pojmować, że tu jest Polska i młodzi Polacy niekoniecznie muszą pałać miłością do przebierańców komunistycznego chowu. Sam Wojewódzki może się zachwycać dziwolągami w rodzaju Michała Szpaka, ale dlaczego oczekuje od Polaków podziwiania obrzydliwości, dlaczego wyrażenie własnego poglądu nazywa patologią? To doprawdy szczyt bezmyślności przemieszanej z nietolerancją!
Adi Brand
O mnie Adi Brand

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości